Profesjonalni tłumacze pewnie nie raz mają okazję usłyszeć, że dobrze zlokalizowany" />

Profesjonalni tłumacze pewnie nie raz mają okazję usłyszeć, że dobrze zlokalizowany tekst to taki,<br> w którym przeprowadzona adaptacja nie rzuca się w oczy. Podobnie jest z używaniem slangu. Wplatanie kolokwializmów do języka może być naturalne i dodające wypowiedzi elementu świeżości lub wręcz przeciwnie – nowe słowo może wydawać się nieadekwatne, a jego użycie niezręczne.

W obecnych czasach, kiedy możemy bardzo szybko się komunikować, slang ewoluuje błyskawicznie. Praktycznie codziennie w rozmowach czy na stronach internetowych można napotkać nowe słowo, którego znaczenia nie jest się do końca pewnym. Moc internetu jest ogromna, a jego użytkownicy niezwykle kreatywni, dlatego niekiedy trudno jest nadążyć za modą i słownictwem, które akurat panuje w wirtualnym świecie.

Kto używa slangu?

Według danych z raportu opublikowanego na stronie Preply, aż 54% Amerykanów używa slangu, tak naprawdę nie wiedząc, co dane słowo znaczy. Użytkownikami slangu są najczęściej młodzi ludzie,<br> a ich rodzice (a co dopiero dziadkowie!) często zachodzą w głowę, o czym to ich dzieci mówią. Okazuje się, że komunikacja międzypokoleniowa może być naprawdę bardzo trudna.

Dlaczego więc niektórzy używają słów, których inni nie rozumieją? Powodów jest kilka – od potrzeby wyrażenia swojej odrębności, przez chęć bycia popularnym i podążania za najnowszymi trendami,<br> aż po pragnienie utożsamienia się z danym środowiskiem. I choć spora liczba osób może być zirytowana nadmiernym używaniem slangu, to jest on nieodłączną częścią języka. Tłumacze muszą tym samym nieustannie kontrolować nowinki językowe i być tymi użytkownikami, którzy rozumieją znaczenie pojawiających się neologizmów.

Co jest teraz modne w amerykańskim slangu?

Podamy Wam kilka przykładów z przywołanego wcześniej raportu, dzięki którym będziecie mogli podszlifować swoją znajomość amerykańskiego slangu. Obecnie najczęściej używanymi zwrotami są:

To ghost somebody – zerwać z kimś nagle kontakt
Salty – ktoś wyjątkowo niezadowolony, zły lub smutny bez konkretnego powodu
On point – bezbłędny, w punkt
Woke – ktoś świadomy o pewnych sprawach, najczęściej w kwestii niesprawiedliwości społecznej
GOAT – greatest of all time, czyli najlepszy w historii

Pamiętajcie jednak, że choć nowe słowa pojawiają się w języku praktycznie codziennie, to równie szybko niektóre z nich stają się przestarzałe i niemodne. Dlatego ograniczcie używanie slangowych wyrażeń, takich jak:

OK Boomer – zwrot wobec osoby starszej w sytuacji, gdy chce się zakończyć z nią rozmowę, najczęściej wtedy, gdy obie strony nie zgadzają się w poglądach
Bae – before anything else, czyli ktoś dla nas najważniejszy, najczęściej to osoba, w której jest się zakochanym
Bye, Felicia – lekceważące pożegnanie kogoś, kto nas irytuje i nie mamy ochoty już z nim dyskutować
On fleek – perfekcyjny, idealny
Woke – znaczenie tego słowa już wyżej wyjaśniliśmy, ale jak widać Amerykanie mają go już dosyć

Według raportu Preply to zwroty najbardziej irytujące użytkowników języka angielskiego (amerykańskiego), dlatego nie pozostaje nic innego, jak powiedzenie im Bye, Felicia!

Źródło: https://preply.com/en/blog/most-popular-slang-in-america/

Pomożemy w tłumaczeniu.Zadzwoń