Kilka lat temu zakończyła się pewna popkulturowa era. W maju 2019 roku wyemitowano ostatni odcinek kultowego serialu Gra o Tron. Fani musieli pogodzić się z rozstaniem ze swoimi ulubionymi bohaterami, trudno było też znaleźć godne zastępstwo tej wielowątkowej, realizowanej z wielkim rozmachem historii. W końcu jednak nadszedł czas, kiedy ponownie możemy spotkać się
z uniwersum Pieśni Lodu i Ognia. Obecnie swoją premierę ma spin-off Gry o tron o tytule Ród smoka. Opowiada on o losach rodziny Targaryenów, którzy jako jedyni w całym Westeros są jeźdźcami smoków. Wyróżnia ich także coś innego, dla nas niezwykle interesującego. Posługują się językiem valyriańskim, który został wymyślony kompletnie od podstaw na potrzeby tej opowieści.
![Magiczny język valyriański](https://www.atominium.com/pl/wp-content/uploads/2022/08/N1gFsYf9AI0-1024x576.jpg)
Śladem Tolkiena
To nie pierwszy raz, kiedy autorzy decydują się obdarzyć swoich bohaterów własnym, unikatowym językiem. Król powieści fantasy, J.R.R. Tolkien, stworzył ich kilka, a najpopularniejszym z nich oraz najbardziej rozbudowanym jest quenya, dopracowywany przez wiele lat, inspirowany głównie językiem fińskim, a także łaciną i greką. To język elfów, którego mogliśmy zasmakować
w opowieściach o Środziemiu oraz w ich filmowych ekranizacjach.
Valyriański, proszę!
W Grze o Tron również możemy usłyszeć kilka języków, ale wydaje się, że najbardziej charakterystycznym z nich jest właśnie język valyriański. Autor Pieśni Lodu i Ognia, George R.R. Martin, nie przedstawił w swoich książkach zbyt wielu kwestii w tym języku, było to zaledwie kilka słów i imion. Sama idea wprowadzenia nowego języka do serialu na podstawie powieści była jednak tak kusząca, że twórcy serialu zatrudnili specjalnie lingwistę – Davida J. Petersona, który miał podjąć się stworzenia całego systemu fikcyjnej komunikacji. Tłumaczenie języków to jedno, ale stworzyć jakiś od podstaw? To dopiero wyzwanie! Peterson poradził sobie jednak znakomicie i dzięki niemu możemy teraz zachwycać się mową Valyrian.
Valar Morghulis
W świecie Gry o Tron valyriańskim posługiwała się przede wszystkim jedna z głównych postaci, Daenerys Targaryen. W jej prequelu, Rodzie smoka, już w pierwszym odcinku mogliśmy posłuchać tego fikcyjnego języka i zapowiada się, że w tej serii będzie go znacznie więcej, w końcu to historia
o Targaryenach! Jaka jest natomiast najpopularniejsza wymiana zdań w języku valyriańskim? Gdy usłyszymy Valar Morghulis powinniśmy odpowiedzieć Valar Dohaeris („Wszyscy muszą umrzeć – Wszyscy muszą służyć”).
Języki fikcyjne to nie tylko lingwistyczna ciekawostka – to ogrom pasji i pracy włożonej w ich utworzenie. Przed nami premiera Władcy Pierścieni: Pierścienie Władzy produkcji Amazona, a także druga część Avatara, w których bohaterowie także posługują się swoimi językami. Nie możemy się doczekać, aż uda nam się jeszcze raz przenieść w te wyjątkowe światy i zasłuchać się w mowie ich mieszkańców!
Ps. Czy wiecie, że możecie uczyć się starovalyriańskiego dzięki aplikacji Duolingo? Jeśli chcecie poczuć się jak Targaryenowie, nie macie na co czekać!